Dahlquist dq-10 vintage USA 1975 w Świebodzin

Amrykanskie unikaty,uzywane i sprawne.kupione były bez głośników niskotonowych,obecnie zastąpione starymi tonsilami.w sieci dostępne są oryginalne woofery,jak i zamienniki produkowane tez dla kolumn advent.

Oprócz niskotonowych reszta głośników jest oryginalna i nienaprawiana.Optycznie jak na fotografii, po bokach trochę widoczne ślady po wkrętach,na jednej maskownicy niewielka dziurka.

Trochę skopiowanej lektury -

Dahlquist DQ10
Autor: Karsten Hein

Żonaci audiofile potwierdzą, że możesz powiedzieć, że jesteś na czymś wyjątkowym, gdy twoja żona wróci do domu i – bez wcześniejszej rozmowy na ten temat – zostawi cię zbitym z tropu komentarzem gratulacyjnym dotyczącym twoich nowych głośników. Nie pamiętam dokładnych słów, ale były to coś w rodzaju: „Swoją drogą, widziałem nowe kolumny. Wyglądają absolutnie fantastycznie! Czy mają tu zostać? U nas to ostatnie pytanie jest słuszne. Bo najczęściej kolumny są u nas tylko do testów, zanim zostaną zwrócone właścicielom.

Kolumny na wystawie były parą Dahlquist DQ10 i zostały mi przekazane do samplowania przez mojego przyjaciela i kolegę audiofila Luigiego. Nie jest to nic niezwykłego, a ci, którzy śledzili moje recenzje, wiedzą, że testowałem wiele sprzętu HiFi firmy Luigi w ciągu ostatnich miesięcy. I – ku mojemu zdziwieniu – moja żona nie była jedyną kobietą, która okazywała natychmiastowe uczucie w stosunku do Dahlquist. Moja szwagierka, która jest świadoma mojego hobby, ale nie odwiedza nas regularnie, zachwyciła się nowymi głośnikami, gdy zauważyła je w pokoju. Myślę, że zgodzisz się, że to nie jest coś, co zwykle robią kobiety, niezależnie od tego, ile wydałeś pieniędzy. Jest to prawie odpowiednik faceta komentującego piękno makijażu lub butów dziewczyny. Zwykle tak się nie dzieje, prawda? A jednak z Dahlquistami

Dahlquist DQ10 był pierwszym głośnikiem wyprodukowanym przez firmę Dahlquist z siedzibą w Hauppauge New York. Wśród założycieli firmy było kilka znanych nazwisk audio, takich jak Jon Dahlquist i Saul Marantz , Irving M. Fried i Werner Eymann. Konstrukcja DQ10 została po raz pierwszy zaprezentowana na wystawie audio w Nowym Jorku w 1972 roku. Była rewolucyjna, ponieważ rozstała się z tradycyjnym pudełkowym kształtem konwencjonalnych głośników. Zamiast tego Dahlquist skonstruował obudowę, która swobodnie zawieszała swoje przetworniki w otwartym układzie i we właściwym wyrównaniu fazowym. Od DQ10 termin „Phased Array” stał się znakiem towarowym Dahlquist.

Pomysł projektowy był luźno oparty na popularnych głośnikach elektrostatycznych Quad z lat 60., a wśród entuzjastów Dahlquista mówi się, że z powodzeniem udało się połączyć potężne uderzenie basu konwencjonalnych przetworników stożkowych z niskim załamaniem, wysoką przejrzystością i dokładnością fazową. należy oczekiwać od głośników elektrostatycznych. Powstały głośnik miał kwadratową i wypukłą przednią powierzchnię pokrytą ciemną tkaniną i otoczoną smukłymi bokami z naturalnego drewna. Aby grać na poziomie uszu, głośniki zostały następnie ustawione na smukłych podstawach, które u ich podstawy pasowały do ​​koloru drewna boków głośnika i utrzymywały każdą jednostkę zawieszoną na trzech czarnych kolumnach lub filarach.

W połączeniu z podstawkami pod głośniki, DQ10 wyglądał lekko i nietechnicznie z przodu i smukły z boku. Prawdopodobnie bardziej przypominał grzejnik niż głośnik, co sprawiło, że wyróżniał się zarówno jako element projektu, jak i niedopowiedzenie pod względem technologii. O dziwo, jego wygląd pasuje do nowoczesnego domu tak samo dobrze, jak w latach siedemdziesiątych. Nic więc dziwnego, że od 1973 do końca produkcji w 1988 roku sprzedano blisko 60 000 par Dahlquist DG10. . Ponieważ coraz więcej egzemplarzy jest wycofywanych z eksploatacji ze względu na ich zaawansowany wiek, ceny używanego głośnika rosły w ciągu ostatnich 15 lat.

DQ10 posiadał zamkniętą obudowę basową z zakrzywionymi bokami i asymetrycznie umieszczonym 10-calowym przetwornikiem stożkowym. Posiadał dedykowany 5-calowy przetwornik średniotonowy, który wspierał głośnik niskotonowy i zapewniał legendarne uderzenie średniotonowe Dahlquista. Średnioton został wyprodukowany przez 1,75-calowy przetwornik z miękką kopułką, podobnie jak głośnik wysokotonowy, który miał konstrukcję kopułkową 0,75-calową. Super tweeter służył do rozszerzenia górnego pasma częstotliwości za pomocą technologii piezo. Z wyjątkiem głośnika niskotonowego, wszystkie przetworniki były swobodnie zawieszone na metalowych wspornikach i promieniowały zarówno w kierunku przodu, jak i otwartego tyłu głośnika. Zwrotnica 5-drożna zapewniała, że ​​każdy przetwornik grał tylko w ograniczonym paśmie częstotliwości i był odcięty od średniego basu do superwysokotonowego odpowiednio przy 400, 1000, 60*******00 Hz.

Dahlquist był oceniany na 8 omów i wydawał się łatwy do wysterowania, a mimo to konstrukcja Phased Array wymagała dużej ilości czystej energii ze wzmacniacza, aby brzmiał jak najlepiej. 150-200 watów w połączeniu z wysokim prądem schodziło dobrze z DQ10. Pod wieloma względami zapotrzebowanie na moc i ogólną wydajność były podobne do głośników Martin Logan , Magnepan itp., które miały konstrukcję elektrostatyczną lub magnetostatyczną. Pozytywnym aspektem było to, że DQ10 był również w stanie konkurować w tym zakresie i że inwestycja w przyzwoity wzmacniacz była satysfakcjonująca. Podłączyłem Dahlquista do naszego wzmacniacza mocy Hafler XL-280 z zadowalającym rezultatem, jednak Luigi szybko zapewnił mnie, że duży Audio Research D-115wzmacniacz lampowy (do którego już wróciłem) byłby w stanie wydobyć z DQ10 jeszcze większą swobodę i przejrzystość. Było to możliwe, ponieważ Dahlquist lubił być nieco mocniej prowadzony, aby osiągnąć większą spójność muzyczną.

Chociaż głośnik był umieszczony stosunkowo nisko dla wielu miejsc siedzących, jego wysokość nie stanowiła problemu, gdy siedział dalej od głośników. Duża odległość od głośników była niezbędna, aby zminimalizować różnice fazowe wynikające z przestrzennej konstrukcji matrycy. W naszym mniej niż idealnym pokoju odsłuchowym pod dachem siedziałem zaledwie dwa metry od głośników, a za mną otwierała się ogromna przestrzeń. Byłem pozytywnie zaskoczony tym, jak pełne i konsekwentnie soczyste brzmiały, zarówno w mojej pozycji odsłuchowej, jak i podczas chodzenia po pokoju. DQ10 wytworzył przestronną, intensywną i pełną scenę dźwiękową, która pod wieloma względami przypominała wydarzenie na żywo. Dudnienie średniego basu, przestrzeń między instrumentami i jego barwa podczas grania Jazzu i Vocal Jazz przypominały wrażenie bycia na obskurnym koncercie w małym klubie. Głośniki wytwarzały najbardziej realistyczne klaskanie publiczności, jakie kiedykolwiek słyszałem z systemu dwudrożnego. Wysokie tony były szczegółowe i rozłożone, jak można by się spodziewać po głośniku elektrostatycznym, i przez cały czas nie były agresywne. Głosy były czułe i pełne, z lekką nutą gardłową.

Zobacz także: Dahlquist DQ10 Audio Demo

Jeśli lubisz, aby Twoja muzyka brzmiała bujnie z bogatymi harmoniami i jeśli lubisz pełne wokale i wrażenie na żywo podczas grania muzyki z instrumentów akustycznych, które można znaleźć w Jazz, Folk, Singer-Songwriter itp., a jeśli posiadasz potężny wzmacniacz wysokoprądowy, z którym można je sparować, Dahlquist DQ10 może być dla Ciebie właściwym głośnikiem. Daj im trochę czasu na osiedlenie się i trochę miejsca na oddychanie ze wszystkich stron, a zrobią dla Ciebie muzykę, jak mało które inne głośniki dzisiaj. I nie zapominajmy oczywiście o czynniku akceptacji żony.

Specyfikacje

Typ: 5-drożny układ fazowy, otwarta przegroda
Pasmo przenoszenia: 35 Hz — 27 000 Hz
Zalecane wzmocnienie: od 150 do 200 watów
Częstotliwości podziału: 400, 1000, 60*******00 Hz
Impedancja nominalna: 8 omów
Bas: 1 x 25,4cm (stożek)
Średni bas: 1 x 12,7cm (stożek)
Średniotonowy: 1 x 4,45cm (miękka kopułka)
Głośnik wysokotonowy: kopułka 1 x 1,9 cm
Super tweeter: 1 x piezoelektryczny
DQ-MX1 i DQ-1W z ostatniego foto nie jest przedmiotem tej aukcji.