Bardzo potrzebny dom dla Muszu w Lublin

Czy ktoś da szansę Muszu?

Muszu, nasz kochany kocurek, który padł ofiarą ludzkiej podłości. Ktoś powie -nie pierwszy i nie ostatni kot…Ale NIE dla nas!!

Muszu 4 miesiące temu został postrzelony w kręgosłup.

Dwa czynniki zadecydowały o jego życiu: szybka reakcja Agnieszki i Moniki, które go do nas przywiozły oraz sprawnie przeprowadzona operacja w Przychodnia Weterynaryjna REX.
Śrut wbił się w kręgosłup i stykał z rdzeniem. Gdyby usunięcie śruta nie nastąpiło w krótkim czasie, Muszu byłby kotem ciągnącym za sobą cały tył.

Dzięki wspaniałym ludziom po całym zdarzeniu pozostał mu "tylko" nieduży niedowład w tylnych łapkach, który pozwala mu chodzić. Lecz czasem, kiedy chce szybciej podejść potrafi stracić równowagę. Jednak nie przeszkadza mu to i dzielnie sobie z tym radzi.

Muszu początkowo był kotem lekko wycofanym, ale z czasem nabierał ciekawości do otoczenia i innych kotów, z którymi przebywał w klinice.

Wymaga nauki czystości, ponieważ zdarza mu się nie „trafić” do kuwety, lub zagrzebać swój „skarb” w kocyku.

Uważamy, że z dużym pokładem cierpliwości, wyrozumiałości i czasu nowy opiekun jest w stanie przyzwyczaić Muszu do kuwety.

Kocurek jest bardzo spragniony ludzi, głaskania, miziania. Kiedy tylko zaczynają się pieszczoty, kociak rozpływa się ze szczęścia.

Pomimo traumy, jaką przeszedł, chce normalnie żyć, mieć dom i miłość swojego człowieka.

Muszu akceptuje inne koty bez względu na płeć, szanuje także przestrzeń współlokatorów.

Do ludzi również jest nienachalny, ale gdy jest ciekawy, podąża krok w krok za człowiekiem.

Wierzymy, że ktoś zakocha się w tym cudownym kocie i da mu szansę na życie, na jakie zasługuje.

Kocurek ma 2,5 roku, jest kastrowany.

Muszu przebywa w woj. lubelskim.

Adopcja tylko do domu niewychodzącego.

Pomagamy z transportem na terenie całej Polski.

Kontakt: 881 xx 423 xx 896

Jeżeli chcą Państwo adoptować kota to prosimy o wypełnienie ankiety przedadopcyjnej.
Link zamieszczamy poniżej:
tiny.pl/wkf7g