Błagam przeczytaj i daj dom… w Aniołki

Wiemy mamo ze nas nie weźmiesz…
Bo nie jesteśmy ładne…
Bo nie możesz…
Bo masz już koty…
Bo masz za daleko…
Bo nie potrafimy ufać…
Bo cię nie stać…
Przepraszam ze prosimy o dom, ale my już tak nie chcemy

Nie chcemy jeść ziemi z kukurydza na 10kotow…
Nie chcemy marznąć…
Nie patrzeć jak nasi koledzy umierają…
Nie chcemy być przeganiane…
Nie chcemy codziennie walczyć o życie…
Poprostu nie chcemy już mieszkać na dworze…

To nie czas umierać, nie czas odchodzić….

Chciałybyśmy zobaczyć co piękne, co dobre, co smaczne…
Ale nie zobaczymy, nie mamy u kogo… Bo to, bo tamto…

Chciałybyśmy kochać i cię poznać, ale nie mamy takiej możliwości gdyż ty nie chcesz zapoznać nas…

Chciałybyśmy mieć tylko albo aż… DOM

Kiedy wybije poniedziałek znajdziemy się na dworze…
Chyba że nas uratujesz? Błagamy. (mogą być osobne domy)

Reses i Mamba…
Właśnie tak chwilowo się nazywamy, bo już potem nikt nas nie nazwie… musimy wrócić tam gdzie żyłyśmy do tej pory. Nie mamy tam jedzenia, schronienia, nikogo.
Nie chcemy tam wracać. Lecz jak wybije poniedziałek to tam trafimy, jeśli nie znajdziemy domów. Jesteśmy przerażone, boimy się ludzi, zawsze oni nas krzywdzili… mamy 6 miesięcy, jesteśmy wykastrowane, odpchlone, testy fiv/felv ujemne. Lubimy inne koty. Jeśli chciałbyś odmienić nasz los pisz na priv, ciocia sie odezwie.
Chyba każdy zasługuje na dom? Czy my nie?
Szukamy domów tylko niewychodzących